"Sarajewooooooo!!!" - zawodzący śpiew Vucko, czyli oficjalnej maskotki Igrzysk Olimpijskich w 1984 roku do dziś kołacze mi w głowie. Skaczący na nartach Wilczek to jeden z pierwszych obrazków związanych z transmisjami zawodów sportowych, jakie pamiętam. Wszystko było oczywiście czarno-białe i niewyraźne, bo jedyny telewizor w przedszkolu śnieżył niemiłosiernie. Miałem wtedy 4 lata. Niemal 30 lat później zobaczyłem główne areny tamtych wydarzeń na żywo...
Największą jest oczywiście Stadion Olimpijski Koševo. Po igrzyskach mówiło się o nim głównie w kontekście grobów zabitych w czasie oblężenia mieszkańców. Dziś mogiły są stałym elementem krajobrazu na położonych w okolicach stadionu i hali olimpijskiej Zetra obiektach treningowych.
|
fot. Magdalena Kowalska / www.widzekadry.pl |
|
fot. Magdalena Kowalska / www.widzekadry.pl |
Sam stadion robi nieco mniej przygnębiające wrażenie. W czasie działań wojennych oczywiście mocno ucierpiał, ale dość szybko odbudowano go dzięki międzynarodowej pomocy. Już jesienią 1996 roku rozegrano tu Mityng Solidarności z Bośnią i Hercegowiną. Rok później zagrał zespół U2. Dziś rozgrywa tu mecze piłkarska reprezentacja kraju. O igrzyskach, które zapadły nie tylko w mojej pamięci przypominają: zlokalizowany na koronie stadionu niewielki znicz i widoczne w kilku miejscach logo.
|
fot. Magdalena Kowalska / www.widzekadry.pl |
|
fot. Magdalena Kowalska / www.widzekadry.pl |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj wyraź swoją opinię