wtorek, 2 lipca 2013

Most Łaciński, Tunel Nadziei i Aleja Snajperów, czyli "tak się robi historię"

Na koniec pobytu w Sarajewie zostawiliśmy sobie klasykę gatunku i to, co tygrysy lubią najbardziej. :) Bez odwiedzenia tych trzech miejsc trudno zrozumieć burzliwą historię stolicy Bośni i Hercegowiny. To one w znacznej części zbudowały wyjątkową historię tego miasta. Trzy punkty na mapie - trzy zupełnie różne historie. Niestety dla mieszkańców, wszystkie związane z wojną...

Zaczynamy od Mostu Łacińskiego, na którym w 1914 roku 20-letni serbski nacjonalista Gavrilo Princip zabił austriackiego następcę tronu, arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i jego żonę. Po zamachu rusza lawina wydarzeń prowadzących do wybuchu I Wojny Światowej. Odcisk stóp Principa przez wiele lat można oglądać koło wjazdu na most. Usunięto go w czasie oblężenia Sarajewa w 1995 roku. Most stoi, jak stał.

Most Łaciński w Sarajewie
Właśnie z oblężeniem miasta przez Serbów wiąże się historia dwóch pozostałych miejsc, które musieliśmy zobaczyć. Pierwszym był tunel nazwany przez mieszkańców Sarajewa "Tunelem nadziei". Zejść można do niego tylko w jednym z domów na obrzeżach Sarajewa. Wejście było oczywiście zręcznie ukryte przez mieszkającą w domu starszą panią. Dziś znacznie łatwiej znaleźć właz, niż sam dom. Nam udało się po dłuższych poszukiwaniach.
Dom z "Tunelem Nadziei"
Wejście do tunelu
Tunel biegł pod pasem startowym położonego niedaleko lotniska, a wychodził na powierzchnię już poza obrębem miasta i poza zasięgiem sił serbskich, oblegających miasto w latach 1992-96. Dawał nadzieję mieszkańcom, bo dostarczano nim żywność, broń i zaopatrzenie dla obrońców Sarajewa. Tędy ewakuowano również dużą część ludności cywilnej. W taki sam sposób, na specjalnym jeżdżącym po szynach fotelu wywieziono z miasta prezydenta Bośni i Hercegowiny Aliję Izetbegovicia. Fotel i pamiątki po głowie państwa do dziś można oglądać w fukcjonującym na miejscu muzeum.
Tunel
Fotel Izetbegovicia
Serbowie byli zadziwieni odpornością oblężonego miasta, ale przez cztery długie lata nie domyślili się na czym polegał sekret jego obrońców. Podziw dla pomysłowości Bośniaków można wyrazić w specjalnej księdze pamiątkowej. Na miejscu również projekcje filmów o historii tunelu i ciekawe pogadanki o wojnie domowej w Jugosławii

Nasz wpis
Projekcja
Kolejnym miejscem, w którym czuć historię jest ulica nazywana w czasie oblężenia "Aleją snajperów". Spacer nią dziś należy do przyjemności. Kiedyś w tym miejscu można było łatwo stracić życie. Wszystko za sprawą położonych niedaleko wieżowców. Najwyższe piętra zajęli w nich serbscy snajperzy, strzelający do ludności cywilnej. Dla mieszkańców była to niestety jedyna droga do źródła pitnej wody...

W czasie naszego pobytu niemal w tym samym miejscu trwała manifestacja mieszkańców Sarajewa przeciwko nieefektywnej polityce administracyjnej rządu i pogarszającej się sytuacji gospodarczej. Rozmowa z protestującymi dała nam sporo do myślenia (z pewnością będzie jeszcze okazja o tym napisać, bo nakręciliśmy krótki film). Zastanowiło nas hasło: "Lepsza Jugosławia, niż Unia Europejska". Najwyraźniej Bośniacy chcą korzystać z wolności, o którą tak ofiarnie walczyli...
fot. Magdalena Kowalska / www.widzekadry.pl
fot. Magdalena Kowalska / www.widzekadry.pl

fot. Magdalena Kowalska / www.widzekadry.pl
fot. Magdalena Kowalska / www.widzekadry.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tutaj wyraź swoją opinię

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...